Maxior.pl

0 + - ! kejti81 07.08.2013, godz. 11.25 odpowiedz

Coś w tym jest, że facet potrzebuje czuć się mężczyzną. My, kobiety, często śmiejemy się, że facet jest głową w związku, czy głową rodziny, ale to my jesteśmy szyją;) I niezauważenie dla mężczyzny, kierujemy nim, ale w taki sposób, że to on czuje się tym "panem":p
Ale czy już tak na pierwszych randkach powinnyśmy pozwalać mu się tak wykazać? OK, przepuszczanie w drzwiach, decydowanie o wieczorze, płacenie rachunków,ale też żeby to nie była reguła, raz na jakiś czas jednak chciałabym zapłacić za siebie, żeby nie być uzależnioną od niego.
Natomiast czy malujemy się po to, żeby wyglądać zdrowo, bo dzięki temu będziemy wychowywać zdrowe dzieci? Nigdy tak o tym nie myślałam...:p Maluję się po to, bo czuję się ładniejsza, mogę ukryć pewne mankamenty, ale przez to czuję się po prostu pewniejsza siebie. Tak samo biodra, je też można jakoś ukryć, tak jak i proporcje ciała, jak będę chciała, to mogę tak się ubrać, że on nie będzie widział czy jestem dobrym "materiałem rozpłodowym":) Poza tym czy każdy facet myśli o dzieciach? Nawet w tej głębokiej podświadomości? Jakbym w kryteriach wyszukiwania zaznaczała, że szukam mężczyzny, który nie chce mieć dzieci. To czy wtedy też by mnie oceniał (podświadomie) pod względem macierzyńskim? Jeśli w nim jest głęboko zakorzeniona niechęć do dzieci? Nie mówię, że ja tak robię, nie, chciałabym mieć w przyszłości dzieci, ale zastanawiam się czy ta teoria sprawdza się także w taki przypadkach...