Maxior.pl

0 + - ! lozSer 07.06.2010, godz. 19.13 odpowiedz

Sasquaczz nie zrozumiałeś mnie, nie obrażaj od razu jeśli twój niski poziom pojmowania nie pomógł ci wszystkiego zrozumieć. Kto pali to i tak będzie palił, wiec lepiej aby szły z tego podatki i było sprawdzane co pala, niż aby kasa szla do mafii i palili byle gówno, co czasami nic nie ma wspólnego z marihuana. A jak gówniarzeria będzie chciała jeździć z jointem w ręce, to tak będzie robić. Legalizacja nie ma nic z tym wspolnego, jak byla by zalegalizowana to ty pewnie myslsiz ze wszscy by zaczeli palic, moim zdaniem praktycznie nic by sie nie zmienilo, ci co wiedza ze to jest "zle" to i tak nie zapala... eh...

0 + - ! kamil554 04.06.2010, godz. 14.44 odpowiedz

a moje zdanie jest takie: Jako osoba, która paliła trzy razy w życiu nie widzę żadnej przeszkody żeby zalegalizować marihuanę. Czy na dzień dzisiejszy ktoś, kto chce się nadźgać, nie robi tego, bo zabrania mu tego prawo? Zresztą sam nie wiem, czy nielegalne jest palenie, czy tylko handel marihuaną...ale wracając do tematu, jak kumpel chce sobie zapalić to idzie do "kumpla swojego kumpla", a ten sprzedaje mu raz mocniejsze raz słabsze zioło, kiedyś za łebka kupił sobie majeranek za 30zł, albo worek palenia spryskany dezodorantem, bo niby miało być mocniejsze- no nie oszukujmy się ludzie mają różne pomysły i sami nie wiedzą czy komuś to zaszkodzi...ale nie ma dla nich zupełnie znaczenia, czy to jest legalne- kto chce to zapali.
Gdyby jednak to zalegalizować i sprzedawać w sklepie pod mniej lub bardziej czujnym okiem inspektorów, na pewno byłoby to czyste, unormowane, bez żadnych świństw typu "płyn do naczyń" albo dezodorant, bo ktoś ubzdurał sobie, że jest wtedy lepsze... Porównaniem jest tutaj sprzedaż alkoholu. Wolisz w monopolowym kupić pół litra wódki za 25zł czy za 15zł kupić ją na targu, a potem zastawiać się czy to nie jest czasami spirytus techniczny albo metanol, po którym w najlepszym wypadku dostaniesz wyprysków na twarzy...

0 + - ! kamil554 04.06.2010, godz. 14.42 odpowiedz

Następna sprawa- dlaczego tak często porównuje się trawkę do papierosów? Przecież to nie są substytuty. Obydwie substancje są szkodliwe, ale papieros nie jest środkiem psychoaktywnym. Cała paplanina, że dzieciaki będą jeździć po trawie samochodem... a po alkoholu to nie jeżdżą? po prostu wtedy można by tak samo ostrzegać przed wsiadaniem za kółko po paleniu, jak i po piciu.
I na koniec pytanie zagadka odnośnie stwierdzenia, że trawa to narkotyk furtka... niech panowie naukowcy zbadają rynek i opublikują wyniki ile to osób zanim zostało narkomanem wypiło pierwsze piwo albo redbulla, a potem w poszukiwaniu mocniejszych wrażeń chwyciło torebkę z fetą
Pozdrawiam

0 + - ! GNzz 04.06.2010, godz. 13.28 odpowiedz

" Jak ktoś chce zapalić to i tak zapali" no tak! Tylko że po co ma zasilać kieszeń mafii skoro może zasilić kieszeń państwa. Policja z tym nie wygra nigdy, ponieważ w gruncie sama nie chce z tym wygrać. Szkodliwość marihuany jest o wiele mniejsza niz alkoholu... Wy zaraz myślicie że gówniarze będa latać z kieszeniami i ustami wypchanymi trawą, po pierwsze bedzie ona dostępna legalnie od pewnogo wieku, a przed tym wiekiem od pilnowania są rodzice.

0 + - ! Rabbit666 03.06.2010, godz. 23.21 odpowiedz

Jedni mają swoje racje, drudzy swoje, ale nic tak nie wkurza, jak publika. Nie wiem, skąd oni ich wzieli. Jak mohery na targu, zamiast siedzieć na czterech literach i słuchać to drą się i nie dają nikomu dość do głosu. Dzięki nim połowy tego co mówią trudno zrozumieć. Wielce przekonani o swoich racjach, przerywający w połowie zdania i zmieniający na swoją korzyść zdania ludzi co jak co mądrzejszych.
Powojenna wieś była od nich bardziej cywilizowana.

0 + - ! Sasquaczz 03.06.2010, godz. 17.45 odpowiedz

lozSer a nie looser? W dupie mam, że jesteś za legalizacją. Jak ktoś chce zapalić to i tak zapali, a tego by jeszcze brakowało by zjarana gówniarzeria wsiadała za kółko...o dziurach w pamięci już nie wspominając. Jak tak strasznie jesteście spragnieni, Czechy macie blisko, tam zasmakujecie też innych specjałów.

0 + - ! eurokryzys 03.06.2010, godz. 13.57 odpowiedz

bla bla bla...

0 + - ! lozSer 02.06.2010, godz. 08.26 odpowiedz

A ktory konkretnie=

0 + - ! astaroth666 01.06.2010, godz. 23.48 odpowiedz

Mam kumpla który występował tam - dali mu 5 tyś do łapy, dali perukę i scenariusz - to wszystko ustawione jest panowie :)

0 + - ! lozSer 01.06.2010, godz. 09.40 odpowiedz

Eh.. zebrały się stare mohery i gadają o marihuanie... A nawet jej na oczy nie widziały.

Doktorek dobrze mówi.
Zalegalizować marihuanę ponieważ:

-Ten kto będzie chciał palić i tak będzie palił.
-Wtedy będzie można ja opodatkować.
-Oszczędzić na łapaniu handlarzy narkotyków.
-Beda mogły ja tylko sprzedawać odpowiednie firmy, gdzie będą sprzedawać czysta marihuane bez dodatków i innego syfu. Wtedy marihuana będzie dużo mniej szkodliwa chodź nie mowie ze nie jest.

A co do tego czy marihuana prowadzi do innych środków? Tak, tylko ze nie bezpośrednio. Chodzi o to, ze po zapaleniu pęka taki limit, i masz mniej dystansu do różnych używek. Chodź to nie znaczy ze kto zapali marihuanę to będzie ćpał spida...
Znam dużo osób co jarają dziennie a nie dotkną się czegoś innego.

W moim przypadku paliłem, i brałem inne używki ale krotki czas, teraz nic, nawet alkoholu :). No raz na ruski rok. Pobawiłem się, zmądrzałem, i teraz trzeba Wziąsc się za życie :)