Maxior.pl

0 + - ! waco1993 13.07.2009, godz. 21.16 odpowiedz

Aż mnie nosi jak czytam te komentarze. Jak ktoś zapi**** na przecinaku jak głupi to jego sprawa i takiego kogoś można nazwać dawcą nerek ale jak ktoś jeźzdzi spokojnie i jakiś lamus w puszce mu wyjedzie i sie zabije to raczej nie powinno sie tak mówić. A tak nawiasem 70% wypadków z udziałem motocyklistów dzieje się nie z ich winy, a te 30% to już jest niechlubna działalność braku umiejętności. POZDRO

0 + - ! ando09 13.07.2009, godz. 21.15 odpowiedz

Wole jeździć samochodem bez jaj niż, motocyklem bez twarzy (po wypadku).

0 + - ! DarkDefiler 13.07.2009, godz. 21.13 odpowiedz

Ci co się popisują na motorach i jadą z zawrotną prędkością to dobrzy ludzie są. Nie dość że sami się siebie pozbywają, to jeszcze dzielą się organami z innymi.

0 + - ! randrzejr 13.07.2009, godz. 20.10 odpowiedz

Kostor sam nie masz jaj dawco nerek

0 + - ! djlabi 13.07.2009, godz. 19.52 odpowiedz

też zależy od tego jak ktoś jeździ? jeśli ryzykownie zapieprza to długo nie pojeździ a jeśli jeździ z umiarem to wtedy jest bezpiecznie!

0 + - ! nu_pagadi 13.07.2009, godz. 14.57 odpowiedz

zabic to sie mozesz jak nie umiesz jezdzic...

0 + - ! Pszczolka_1991 13.07.2009, godz. 14.26 odpowiedz

tchorzem? ja jezdze samochodem po to zeby gdzies dojechac a nie po to zeby sie zabic ;p